2012.09.11// D. Jędrzejewska
Entuzjazm po niedawnym hicie o striptizerach pt. "Magic Mike" nieco już opadł, a wcześniejsze gorące zapowiedzi drugiej części, a także serialu z tymi sami bohaterami poddawane są weryfikacji. Dzisiaj gwiazda produkcji, a także jej pomysłodawca, Channing Tatuum, przyznaje, że wcale nie ma pewności, czy sequel powstanie. Jest jednak bardzo zmotywowany do zrealizowania tego pomysłu. Chętnie nawet sam stanie za kamerą. Co na to producenci? Wiadomo jedynie, że film miałby zostać zrealizowany w konwencji kina drogi.
"Magic Mike" postał na podstawie osobitych doświadczeń Tatuuma, który w przeszłości zarabiał jako striptizer.
Dzisiaj jest bardzo zmotywowanym aktorem, który choć przyznaje się do średniej jakości warsztatu, udowadnia, że jest bardzo pracowity. Kolejne produkcje, w których wystąpi, to między innymi "White House Down" w reżyserii Rolanda Emmericha oraz "Foxcatcher" ze Stevem Carrellem.