Cameron Diaz i jej różne wcielenia

Kobieta zmienną jest – mówią. Szczególnie jeśli mowa o aktorkach. Te bowiem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki potrafią zmieniać twarze, charaktery, oblicza, upodobania, nawet wygląd. Najlepsze aktorki grają różnorodne role. Choć zdarzają się w Hollywood także świetnie prosperujące gwiazdy, które we wszystkich filmach wypadają podobnie. Cameron Diaz do nich nie należy. Zanim wybierzemy się na najnowszy film z jej udziałem („Adwokat” w reżyserii Ridleya Scotta) przypomnijmy sobie, jak zmieniała się w ciągu całej swojej aktorskiej kariery, kim była, jak wyglądała, czym podbijała serca widzów.
Właścicielka świetnie prosperującej agencji (Holiday) Cameron Diaz nie stroniła w swojej karierze od komedii romantycznych. „Holiday” to jeden z tego typu filmów – trochę babski, trochę męski, stworzony na idealny wieczór we dwoje. Blondwłosa aktorka wciela się tu w postać właścicielki świetnie prosperującej agencji zajmującej się montowaniem hollywoodzkich trailerów. Mieszka w Los Angeles, ma świetną chatę, jest przebojowa, rewelacyjnie jej się powodzi. Gdy jednak dowiaduje się, że jej partner ją zdradza, cały świat, nawet tak świetnie poukładany, wali jej się na głowę. Postanowi wtedy zamienić się miejscami z niezbyt zamożną, nieśmiałą angielką mieszkającą na spokojnej wsi.
Wulgarna nauczycielka (Zła kobieta) Cameron Diaz potrafi pokazać pazury. Udowodniła to w komedii pt. „Zła kobieta”, która osiągnęła tak wielki sukces w Stanach Zjednoczonych, że dziś planuje się jej serialową wersję. Aktorka wciela się tu naprawdę w złą i zblazowaną laskę, która wykonuje zawód niezbyt przystosowany do swojego charakteru – jest bowiem nauczycielką. Przeklina jak szewc, dużo pije i marzy o tym, by nareszcie zmienić swój fach. Sposobem na to ma być poderwanie bogatego mężczyzny i zaciągnięcie go przed ołtarz.
Aniołek Charliego (Aniołki Charliego) Cameron Diaz potrafi być również bohaterska, bystra i imponująco sprawna. Udowodniła to chociażby w odnowionej, filmowej wersji „Aniołków Charliego”. W filmie wciela się w niebieskooką, sympatyczną twardzielkę, która potrafi skopać tyłek niejednemu facetowi. Ma interesujące hobby – jest bowiem miłośniczką pojazdów mechanicznych, bez najmniejszych problemów pilotuje helikopter, zna się także na ornitologii. Jest przy tym wszystkim bystrym naukowcem. Nie obce są jej również: sztuka kamuflażu czy sztuki walki. Co za kobieta!
Niebezpieczna kochanka (Vanillia Sky) W „Vanillia Sky” Cameron Diaz wykreowała postać zupełnie inną od większości swoich bohaterek. Zawsze dość harda, pewna siebie, twarda, tu występuje na przegranej pozycji – jako odrzucona kochanka samego Toma Cruise’a. Ten, wybierając między delikatną Penelope Cruz a kuszącą Diaz, decyduje się na tę pierwszą. Jego wybór będzie miał jednak dramatyczne konsekwencje. Obsesyjnie kochająca go Diaz nie zniesie porażki i odepchnięcia. Wkrótce przyjdzie jej się w okrutny sposób zemścić na swoim byłym kochanku i zniszczyć mu życie.
Uściślenie męskich marzeń (Sposób ba blondynkę) Jedna z pierwszych, hiepr-zapamiętywalnych ról Cameron Diaz. „Sposób na blondynkę” jest już komedią niemalże kultową, która w swoich czasach wytyczyła ścieżkę całemu nurtowi amerykańskich komedii, pełnych obscenicznego humoru i dowcipów toaletowych. Mary (w tej roli Diaz) to ideał dziewczyny, uściślenie męskich i chłopięcych marzeń, laski, dla zdobycia której warto nawet wynająć prywatnego detektywa.