2015.05.04// D. Jędrzejewska
Sezon na blockbustery w amerykańskich kinach już ruszył. Pierwszą hitową jego premierą jest oczywiście film "Avengers: Czas Ultrona". Jak to gorąco oczekiwane widowisko poradziło sobie na starcie? Statystyki pokazują, że triumf faktycznie miał miejsce, ale... nie był tak jednoznaczny, jak się spodziewano. A wszystko dlatego, że rekord "Avengers" sprzed trzech lat pozostał nietknięty, a Ultron okazał się gorszy od swojego poprzednika. Najnowsze dzieło Marvela zarobiło 187,7 mln dolarów, czyli o 20 milionów mniej od pierwszej części "Avengers". Oczywiście liczby te i tak dają rewelacyjny wynik - jest to bowiem drugie najlepsze otwarcie wszech czasów. Co więcej, skoro na trzecim miejscu rankingu znajduje się "Iron Man 3" z kwotą 174,1 mln dolarów, to okazuje się, że całe podium największych debiutów filmowych w historii należy do tytułów Marvela.
"Avengers: Czas Ultrona" to drugi, tegoroczny film, który w pierwszy weekend zarobił ponad 100 milionów dolarów. Jest też ósmą premierą 2015 roku z "setką" na koncie. Teraz wszyscy głowią się, jak daleko uda mu się zajść.
Jak na razie rozpycha się łokciami, jak tylko może, w konsekwencji czego aż cztery filmy z dotychczasowej pierwszej dziesiątki box office zanotowały redukcję wpływów o ponad 60% (w tym "Szybcy i wściekli 7"), a kolejne cztery miały spadki w przedziale 50-60%. Tylko "Kopciuszek" dał radę "Avengersom", w konsekwencji czego jego spadki wyniosły zaledwie 15%. W Polsce "Avengers: Czas Ultrona" zadebiutuje 7 maja.