2012.10.01// D. Jędrzejewska
Po latach okazuje się, że Arnord Schwarzenegger to niezłe ziółko. Ponad rok temu na jaw wyszedł jego romans z pokojówką, który nieco pokomplikował mu życie - dzisiaj słynny aktor postanowił sam się zwierzyć ze swoich miłosnych podbojów. W swojej autobiografii opublikowanej pod tytułem "Total Recall: My Unbelievably True Life Story" przyznał się do regularnych skoków w bok z partnerką z planu, Brigitte Nielsen, czyli tak zwaną Czerwoną Sonią.
Nielsen i Schwarzenegger występowali razem na planie filmu pt. "Czerwona Sonia" w 1985 roku. Aktor już wtedy mieszkał ze swoją przyszłą żoną, Marią Shriver - romans jednak, jak zdradza Arnie, nie potrwał zbyt długo, a jedynie uświadomił mu, że całe swoje życie chce spędzić ze swoją "właściwą" partnerką.
Nielsen już wcześniej w swoich własnych wspomnieniach wyjawiła szczegóły tego romansu. Niedługo zobaczymy gubernatora z miłosną przeszłością w takich produkcjach, jak "The Tomb" i "The Last Stand".