2013.02.19// D. Jędrzejewska
Anne Hathaway to obecnie jedna z najbardziej rozchwytywanych aktorek. Niedawno skończyła trzydziestkę, a wiedzie się jej niezrównanie dobrze. Gra w wielkich produkcjach, na koncie ma już parę ważnych nominacji, a w tym roku zgarnęła już Złoty Glob. Być może także Oscar powędruje do jej rąk. Przyglądając się bliżej filmom, w których grywa, można wysnuć wniosek, że jest niczym kameleon. Każda jej rola to osobna, zupełnie inna postać, zupełnie nowa kreacja, nowy image i historia. Prześledźmy zatem postacie, w które miała okazje się wcielać, by docenić jej aktorski talent.
Luzik Guzik 1999-2000
Nie każdy pamięta, ale na TV4 emitowano kiedyś ten serial. Nikt się wtedy nie spodziewał, że kilku z grających tu aktorów, skutecznie wypłynie na głębsze wody. To tutaj mogliśmy zobaczyć Anne Hathaway w roli nastolatki pochodzącej z wzorowej, amerykańskiej rodziny. Towarzyszyli jej również Jesse Eisenberg („The Social Network”, „Zombieland”) oraz Eric Christian Olsen („Pamiętne lato”, „Dolina śmierci”, „Plan B”). To początki Anne, która już wkrótce miała zadebiutować w wielkim hicie dla nastoletnich dziewcząt – „Pamiętniku księżniczki”.
Rachel wychodzi za mąż, 2008
My jednak przy „Pamiętniku księżniczki” nie zatrzymamy się dłużej. Pominiemy również wzruszającą kobiece kinomanki „Zakochaną Jane”, a także głośne „Diabeł ubiera się u Prady”. Przejdziemy za to od razu do „grubszych” ról. Bez wątpienia należy do niej występ Anne w filmie „Rachel wychodzi za mąż”. Tytuł brzmi jak komedia romantyczna. Zupełnie jednak nią nie jest. To dość przejmujący dramat zagubionej, uzależnionej od narkotyków dziewczyny, która opuszcza na moment odwyk, by wziąć udział w ślubie własnej siostry. Tym samym musi zmierzyć się z demonami przyszłości, tym, co zdążyła narobić przez całe swoje życie w stanie nietrzeźwym i z ogromnym żalem własnej rodziny.
„Miłość i inne używki”, 2010
Kolejny film o mylącym tytule. Mimo że miłości jest tu może i więcej, niż we wspomnianej „Rachel…”, a całość faktycznie wpisuje się w gatunek komedii romantycznej, pewne schematy zostały tu przełamane. Jednym z takich przełamań jest rola Anne, która wciela się w piękną, wyzwoloną, zabójczo inteligentną dziewczynę, chorującą na Parkinsona. Seks, negliż, odwaga, a z drugiej strony zagubienie, bezradność, smutna przepowiednia - to seans pełen emocji. Partnerem Anne w tej roli był nikt inny jak były Donnie Darko – Jake Gyllenhaal
„Alicja w Krainie Czarów”, 2010
Anne nie miała zbyt wielkiej okazji, by rozwinąć w tej roli skrzydła. Pojawiła się bowiem na ekranie, można powiedzieć, że zaledwie na chwilę. Mimo to wryła się w pamięć widzów jako Biała Królowa o wizerunku daleko innym, niż ten, który dotychczas nam proponowała. Czarne brwi, czarna szminka i białe włosy – Hathaway faktycznie wyglądała jak z baśni.
„Mroczny Rycerz powstaje”, 2012
To chyba najbardziej lubiana przez męskich odbiorców rola Anne Hathaway. Po pierwsze: aktorka musiała się tu wykazać niesamowitą sprawnością. Po drugie: musiała zaprezentować też nienaganną sylwetkę - w innym wypadku hiperobcisły kostium lateksowy odsłoniłby wszystkie mankamenty. Wyszło rewelacyjnie, a nowa Selina Kyle okazała się nie tylko przekonująca, ale i niesamowicie seksowna. Dzisiaj wydaje się, że trochę „wychudzająca” rola w „Nędznikach” nieco jej tego seksapilu odebrała. Ale cóż – to już kwestia gustów, poglądów i osobistych namiętności