Agenci i ich świat :) Eddie Chapman niewątpliwie do niego należy. Już nie osobiście, bo od jakiegoś czasu nie żyje, ale w dokumentach, historii, książkach takich jak ta, na pewno. Książka o prawdziwym facecie, z nerwami ze stali, sprycie i przygodach. Myślę, że spodoba się wszystkim fanom Jamesa Bonda, tylko tutaj opowieść jest o prawdziwym agencie więc przyjemność powinna być podwójna
Faktycznie bardzo dobra książka dla wszystkich, którzy lubią powieści Ludluma, Le Carre itp.;) Niedawno przeczytałem i teraz czekam już niecierpliwie na ekranizację, która podobno powstaje pod okiem Toma Hanksa!
To Ja polecę jeszcze jednego mistrza political fiction- Toma Clancy i jego nowa powieść Poszukiwany żywy lub martwy.
Przeczytałem i "Poszukiwanego" i historię o Eddim. To dwie zupełnie inne książki, obie wciągające- jednak pierwsza jest na faktach, druga to...hm... wizjonerska fikcja...