2015.02.12// D. Jędrzejewska
Jak powszechnie wiadomo, nie dla każdego Walentynki to święto warte zachodu. Powody bojkotu Walentynek są przeważnie dwa. Po pierwsze: bunt przeciwko amerykańskiemu, nieco „sztucznemu” i napompowanemu na pokaz świętu. Po drugie: brak partnera, z którym można by uczcić ten do bólu słodki dzień. Pierwszy przypadek bywa nie do uleczenia, ale już w drugim przypadku odpowiednia terapia przynosi skutki. Muzyka to świetny sposób na leczenie utrapionej duszy.
Bon Jovi - It’s My Life
Coś na ten temat może powiedzie Bon Jovi, który swego czasu z impetem wykonał piosenkę, która również dobrze mogłaby zostać okrzyknięta hymnem niezależności. „Moje serce jest jak otwarta autostrada! Jak Frankie powiedział: zrobiłem to po swojemu! Chcę po prostu żyć, gdy jestem żywy! To moje życie!” – śpiewa w przypływie pozytywnej energii rockowy wokalista. Słowa Bon Joviego są uniwersalne, trafią do każdego – niezależnie od statusu w związku – jednak fraza o „sercu jak autostrada” wyraźnie podrywa wszystkich singli z krzeseł.
Jason Derulo - Ridin' Solo
„Uwielbiam tę euforię, chodzę z głową w chmurach. Jestem sam. Pędzę w pojedynkę , w pojedynkę” – w ten sposób otwiera swoją piosenkę Ridin' Solo. Dalej jest tylko lepiej. „Nikomu nie muszę się tłumaczyć. Nikt nie będzie się kłócił. I odkąd pozbyłem się trzymania na dystans, używam życia i jestem wolny”. Piosenka „Ridin' Solo” to muzyczna lista wszystkich zalet bycia wolnym i manifest szczęśliwych singli.
Rihanna – Take a Bow
Gniewną piosenkę na temat wolności wyśpiewała również swego czasu Rihanna. W utworze „Take a Bow” przedstawiła scenkę rodzajową, w której dziewczyna zrywa z chłopakiem, wściekła na jego wcześniejsze „przewinienia”. Sposób na zerwanie, który proponuje wokalistka z Barbadosu, jest radykalny i twardy. „Wyglądasz teraz tak głupio, stojąc przed moim domem, próbując przepraszać. Jesteś taki brzydki, kiedy płaczesz, proszę, daruj to sobie!” – śpiewa Rihanna.
The Pussycat Dolls - I Don't Need A Man
Piosenka dla wszystkich zbuntowanych singielek. Robi wrażenie szczególnie w wykonaniu tak pięknych i długonogich kobiet. Już sam jej tytuł mówi wszystko. „Nie potrzebuję mężczyzn, żeby to się stało. Wysiadam (zostawiam to), będąc wolną. Nie potrzebuje mężczyzn, żeby czuć się dobrze. Wysiadam (zostawiam to), robiąc co chcę. Nie potrzebuje obrączki na palcu, żeby poczuć się spełnioną. Więc pozwól mi to przerwać . Wyzwolę się, jeżeli nie będzie Ciebie w pobliżu.” – słyszymy w refrenie. Brzmi jak groźba!
Beyonce - Single Ladies
Mimo całej masy piosenek propagujących życie w pojedynkę, to Beyonce stworzyła najbardziej szlagierowy hymn wszystkich singielek. „Single Ladies” to piosenka, która do dziś świetnie się sprawdza na imprezach tanecznych, nic jednak dziwnego, że to właśnie dziewczyny najchętniej wskakują na parkiet w reakcji na pierwsze jej takty. O ironio, wykonawczyni tej piosenki znana jest przecież z jednego najszczęśliwszych związków w show-biznesie.
Gloria Gaynor - I Will Survive
Prawdziwa królowa wśród piosenek dla singli. Piosenka, która dodaje sił i energii niezależnie od płci. Taneczna, buntownicza, zadziorna, potężna. Potokowi słów, którymi zasypuje nas już od lat Gloria Gaynor, towarzyszy jedno solidne przesłanie: nie złamię się, przetrwam, nic to, marne miłostki, mimo bólu i upokorzeń nadszedł czas, by iść z podniesioną głową.
Taylor Swift – We Are Never Ever Getting Back Together
Swoją wersję piosenki dla singli stworzyła również Taylor Swift, znana przecież z nagrań dla słuchaczy dogłębnie zakochanych.
Wokalistka w swojej zadziornej kompozycji pokazała, jak gładko przechodzi się z wyznania „na zawsze” w skrajnie inne tony – „nigdy”. No cóż… takie „antywalentynkowe” – jest po prostu zwyczajne życie.