5 najciekawszych premier płytowych na koniec roku

Rok dobiega końca. Tym razem robi to jednak z muzycznym przytupem. Pośród premier licznych składanek i świątecznych krążków – potencjalnych prezentowych hitów – na sklepowych półkach pojawiło się (lub jeszcze się pojawi) parę muzycznych bomb. Ellie Goulding, Adele, a wreszcie Rihanna – to trzy diwy współczesności, które na koniec roku postanowiły o sobie przypomnieć. Z nowym materiałem wraca także Coldplay i… John Williams, który znowu komponuje na potrzebę „Gwiezdnych Wojen”. Tego nie można przegapić!
Ellie Goulding – Delirium (6 listopada) Niektórzy twierdzą, że najnowsza płyta Ellie Goulding to krok do przodu, inni, że krok w tył. Podzielone zdania opierają się przede wszystkim na nowym kierunku, który wokalistka sobie obrała, nagrywając nowe piosenki. Nowym? A może właśnie starym? Otóż Ellie, znana z rytmicznych, tanecznych hitów, tym razem postawiła na czysty, melodyjny pop. Ostatnio to samo zrobiła Taylor Swift, porzucają swoje pierwotne country, dla muzyki bardziej uniwersalnej – wyszło jej to na dobre. Czy zwrot ku szerszemu odbiorcy wyjdzie na dobre Ellie? Sami sprawdźcie.
Adele – 25 (20 listopada) Mówi się, że na tę płytę czekał cały świat. Rok w rok, miesiąc w miesiąc, zastanawiano się, kiedy Adele wreszcie wróci na scenę. No i jest. Ponownie. Nowa i dobrze znana jednocześnie. Zaczęło się od singla „Hello”, który z marszu zrobił gigantyczną karierę. Wraz z nim, a potem całym zestawem piosenek otrzymaliśmy to, na co dokładnie czekaliśmy – solidną dawkę bezpiecznych, melodyjnych, pięknych ballad. A jednak gdzieś w recenzenckich utyskiwaniach pojawiło się pytanie: co dalej? Czy Adele jest w stanie pokazać nam wreszcie coś innego? Świeżego?
Coldplay - A Head Full of Dreams (4 grudnia) Brytyjska grupa Coldplay wraca z siódmą płyta studyjną. Następca znakomitego albumu "Ghost Stories" z wiosny 2014 roku, nosi tytuł "A Head Full Of Dreams", a jego premierę wyznaczono na 4 grudnia 2015 roku. Warto wspomnieć, że na krążku będzie można usłyszeć znamienitych gości. Tym razem zespołowi będą towarzyszyć: Beyonce czy Noel Gallagher, a nawet… Gwyneth Paltrow. Znana aktorka i była partnerka frontmena zespołu wykonała chórki do utworu "Everglow”.
John Williams - Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (18 grudnia) Tak! Na nowo oszaleliśmy na punkcie „Gwiezdnych Wojen”. W supermarketach i innych sklepach da się zauważyć autentycznych zalew filmowych gadżetów: breloczków, artykułów szkolnych, kapci, pościeli i innych. W ten sposób świat przygotowuje się na przyjęcie nowej części kultowego filmu: „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy”. Z tej okazji do sprzedaży trafia również soundtrack, którego autorem jest nikt inny, jak ozłocony Oscarami John Williams. Ponoć płyta ma nawiązywać do bogatej muzycznie tradycji star warsów, łącząc ją jednocześnie z nowoczesnym podejściem do muzyki filmowej.
Rihanna – Anti Nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie do sprzedaży trafi nowa płyta Rihanny. Mówi się, że będzie to grudzień, nikt jednak nie potwierdził ostatecznej daty. Wiadomo jednak, że to będzie już, lada moment. Wokalistka wypuściła już pierwsze single i zaplanowała trasę koncertową (w ramach której przyjedzie również do Warszawy).
O nowej płycie Rihanny jest głośno nie tylko dlatego, że to jedna z najpopularniejszych wokalistek świata. Pierwszy raz kazała na siebie czekać tak długo, bo aż cztery lata, wcześniej wydając płytę rocznie. Nic dziwnego, że cały świat zaciera ręce.